czwartek, 23 maja 2013

Podsumowanie/ Podziękowanie/ Wiersz pt. Pojednanie

Witam dziś po raz kolejny!

Chciałam Wam powiedzieć, że właśnie czytacie 100 post na tym blogu. Nie mogę uwierzyć, jak to szybko minęło, przecież dopiero go zakładałam, nie wiedząc nawet czy tu ktoś kiedykolwiek zajrzy, a tu proszę.. Przy okazji zrobię małe podsumowanie. :)

Statystyka wizyt na chwilę obecną: 40 541.

Liczba komentarzy: 563.

Poza tym chcę Wam oczywiście przy tej okazji po raz kolejny podziękować. Za to, że jesteście, odwiedzacie, czytacie, komentujecie, piszecie e - maile. Każda Wasza wizyta, opinia, każdy pozostawiony po sobie ślad, jest dla mnie niesamowitą nagrodą za trud wkładany w prowadzenie bloga. To dzięki Wam widzę sens, aby to dalej robić. :)
Jeszcze raz wielkie dzięki! 

W nagrodę znajdziecie poniżej kolejny wiersz mojego autorstwa. :P Nie jest do końca udany, bo pisałam go na kolanie w autobusie, ale może komuś się spodoba.

Miłego czytania!
Pojednanie

Chcę Wam opowiedzieć
historię pięknej miłości,
która mimo negatywnych wydarzeń,
pokonała wszystkie przeciwności.

Chociaż to było bardzo trudne
i padło tak wiele słów.
Nie potrafili bez siebie żyć,
teraz dokładnie wiedzieli to już.

Szereg absurdalnych sytuacji
poróżnił ich na długi czas.
Ciężko było sobie nawzajem wybaczyć,
ale to był najwyższy czas.

Tęsknota nie pozwalała im
w nocy spać,
a udawanie obojętności,
ciężko przychodziło tak.

Wszyscy chcieli udzielić im pomocy
i robili wszystko, co było w ich mocy,
aby doprowadzić do ich spotkania
i najszybszego dusz pojednania.

Kolacja u Jivana i Ewy,
spotkanie u Leona,
wszystko robione na siłę,
aby wpadli sobie w ramiona.

Nie było to jednak proste,
jak wszystkim się zdawało.
Wybaczyć brak zaufania
i ucieczkę strachem zakrapianą.

Próbowali już chyba wszystkiego,
lecz nic nie pomagało,
a do tego wszystkiego Gustaw
wmieszał się w tą sytuację całą.

Tym razem w dobrej wierze,
przybył z przeprosinami,
aby prosić o wybaczenie
swojego syna i jego ukochanej Ali.

To była niezręczna sytuacja,
nienajlepszy moment .
W końcu Gustaw zdecydował,
że należy odejść.

Leon zostawił ich samych,
aby doszli do porozumienia.
Oni patrzyli w swoje oczy,
szukając w nich spraw wyjaśnienia.

Bali się wyznać swoje uczucia
i przyznać, że im samotność dokucza.
Czekali na pierwszy krok od siebie nawzajem,
aż w końcu ze strachu, nie porozmawiali wcale.

Atmosfera nadal była napięta,
wspólne operacje i niespodziewane zetknięcia,
wywoływały szereg różnych emocji,
lecz ciągle bali się sobie patrzeć w oczy.

Wreszcie nastąpił przełom w ich relacjach,
kiedy po śmierci przyjaciela Adama,
spotkali się za szybą i obserwowali
skomplikowane narodziny nowego pokolenia.

Byli świadkami cesarskiego cięcia
i cudu narodzin Jivana maleństwa.
Przypatrywali się tej całej sytuacji,
z perspektywy ich wzajemnych relacji.

Jako przyszli rodzice chrzestni,
czuli się w obowiązku,
bycia szczerymi wobec siebie
i posłuchania rozsądku.

To jednak nie było najważniejsze,
w czasie tej chwili zrozumieli znacznie więcej.
Z całych sił zapragnęli do siebie wrócić,
przestając bać się swoich uczuć.

Jivan właśnie tulił  w rękach swego synka,
kiedy się zastanawiali, jakby wyglądała ich rodzinka.
Spojrzeli się na siebie, szeroko uśmiechając
i to upragnione, magiczne słowo wypowiadając.

- Chcę, abyś wrócił do mojej krainy czarów buraku!
- Chętnie bogini, przy tobie życie nabiera smaku!
- Don Juan i puszczalska, już sobie przypominam..
- Kocham cię wariatko, bez ciebie dłużej nie wytrzymam.

Przyciągnął ją do siebie, najbliżej jak się dało,
ponownie przeprosił za tą sytuację całą.
Ona go poprosiła o wybaczenie, a Jivan po chwili 
zobaczył ich ust połączenie.




 








P.S. Wieczorem pojawi się pierwsza część opowiadania Cookie. :)

28 komentarzy:

  1. Cudny<3
    Dialog w przedostatniej zwrotce świetny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny , pisz dalej :>
    Dwie ostatnie zwrotki cudne <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Boski wiersz<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny <3 Fantastyczny <3 No po prostu wszystkie pozytywne określenia :D Ale dla Ciebie i tak będzie nie do końca udany...
    Alicja :)

    OdpowiedzUsuń
  5. jj89: boskie ! W połączeniu z tymi zdjęciami to po prostu coś naprawdę pięknego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A to ostatnie zdjęcie z jakiej strony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podałam poniżej linki do zdjęć. To akurat jest tu: http://www.itvn.pl/aktualnosci,1851,n/lekarze,76155.html. :)

      Usuń
    2. Oj. Sorki jestem dziś trochę roztrzepana:-) ale nie było go chyba w ostatnim odcinku. Czy coś przeoczyłam?

      Usuń
    3. Spoko, nic nie szkodzi. :P Nie było tego, więc albo wycięli, albo ujrzymy taką scenę w III sezonie. :) Mam nadzieję, że to drugie.

      Usuń
    4. Też mam nadzieję, że zobaczymy ją w 3 sezonie. Mogli wstawić taką scenę, albo jak Maks przytula Alicje. Tego mi brakowało. Mam nadzieję, że chociaż w pierwszych odcinkach będą takie sceny.:-)

      Usuń
    5. Jestem pewna, że na początku III sezonu będą takie sceny, gorzej później.. znów wszystko pokomplikują.

      Usuń
    6. Najpierw Beata, później ojcec Maksa, wyjazd do Somalii, Bartek i teraz jeszcze ta Olga. Ciekawe co jaszcze przygotowali dla nas scenarzyści. Też się obawiam, że nie dadzom im i nam nacieszyć tym że pokonali wszyskie niespodzianki jakie im los przygotował i, że są razem. No ale porzyjemy zobaczymy:-) Co nie? Szybko zleci!

      Usuń
    7. To, co wymieniłaś to jeszcze pół biedy, najgorszy był absurdalny wątek z rzekomym gwałtem Gustawa. Po tym, to już mnie nic nie zaskoczy chyba. xD

      Usuń
  7. Hej post swietny . Mam pytanie czy ktoś z Was wie jaka to piosenka , która leciała w 8 odcinku ,gdy Alicja i Bartek całowali się na stadionie ? Ona leciała równiez w 12 odcinku . Bardzo mi się podoba pomocy! ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Don't Put Your Arms Around Me - Anders Ladegaard tu możesz ja pobrać http://chomikuj.pl/fredziuniek/MUZYKA+z+SERIALI/Lekarze+%28has*c5*82o+lekarze%29/2+sezon

      Usuń
  8. Gratulejszyn Juliet xD. Iłość wyświetleń współmierna do jakości bloga, a że jest on fajny to i często odwiedzany xD. Co do wiersza ubawiłam się przy tych 2 ostatnich zwrotkach nie moge się doczekać kiedy ona znowu będzie tak do niego mówić xD. Cudne jest to ostatnie zdjęcie xD. A właśnie zauważyłam pewną rzecz i nie wiem czy mi się wydaje ale przyjrzyjcie się dokładnie...chodzi o scenę jak Ala i Maks wychodza ze wspólnej operacji i rozmawiają z mężem tej babki, a potem jak odchodzą to w 22:53 - 54 minucie chyba trzymają się za ręce choć w całości tego nie widać xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jj89: no właśnie nie widać do końca a szkoda,alee można przynajmniej myśleć że tak jest XD

      Usuń
    2. Faktycznie tak to wygląda, jakby trzymali się za ręce, ale to chyba tylko tak wyszło. :P

      Usuń
  9. Ależ Maks ma fajne ujęcie na tym 2 zdjęciu po prawej(mówię o fotach pod wierszem) xD

    OdpowiedzUsuń
  10. jj89: te zdjęcia to w ogóle cudne są,normalnie napatrzeć się nie można :D:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi też się te zdjęcia bardzo podobają, od razu mi się uśmiech pojawia na twarzy, jak na nie patrzę. :P

    OdpowiedzUsuń
  12. jj89: mnie tak samo,rogal od ucha do ucha albo i jeszcze dalej :D

    OdpowiedzUsuń
  13. jj89: coś jest w tych zdjęciach takiego,że normalnie sam zachwyt :D

    OdpowiedzUsuń
  14. O ktorej będzie opowiadanie?:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. dziękuje za podanie piosenki; )!

    OdpowiedzUsuń