wtorek, 7 maja 2013

Informacja.

Kochani!

Pytacie kiedy kolejny post z opowiadaniem, więc muszę Was nieco rozczarować..
W najbliższym czasie raczej nie pojawi się kolejna część.. Wszystko Wam wkrótce wyjaśnię..

Tymczasem zapraszam jutro na coś specjalnego, innego niż zawsze. To będzie mój pewnego rodzaju debiut, więc z pokorą przyjmę słowa konstruktywnej krytyki. : P

Tak poza tym, to ciągle mam przed oczami tą scenę, w której Alicja płacze i cały czas słyszę słowa, które wypowiada.. Naprawdę mnie one urzekły..  Ten moment był niesamowity i doskonale oddał wszystkie emocje, które w sobie tłumiła Ala przez ten cały czas nieobecności Maksa..

Jak Wasze wrażenia po wczorajszym odcinku?


Z jednej strony nie mogę się doczekać kolejnego odcinka, powrotu Maksa, jego pierwszego spotkania z Alicją, a z drugiej ciągle prześladuje mnie myśl, że za dwa tygodnie koniec i trzeba będzie czekać całe wakacje na III serię. Nie wiem jak ja to wytrzymam..

To chyba tyle..

Trzymajcie się! Zapraszam jutro. :)

5 komentarzy:

  1. ta scena i ostatnia, w której Alicja dowiaduje się, że Maks już za tydzień będzie w Polsce - po prostu mistrzostwo, już kilka razy je oglądałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten odcinek był jednym z lepszych tej serii. Mi też najbardziej zapadły w pamięć te słowa Alicji po zbiciu szklanki i to jak bardzo cieszyła się że Maks wraca :). Co do odcinka 12 mam mieszane uczucia bo z jednej strony Maks wraca i jest fajnie a z drugiej Alicja może wyjechać do USA na szkolenie.
    Z niecierpliwością czekam na tą "niespodziankę" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej ja mam pecha bo w następny poniedziałek jadę w góry na tydzień i nie obejże 12 odcinka a tak wogóle to czekam na twoją miespodziankę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. o której "niespodzianka"?

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaraz będzie, ale nie wiem czy Wam się spodoba.

    OdpowiedzUsuń