środa, 5 czerwca 2013

Znaleźć miłość. Część 9 - opowiadanie Justy.

Hej!

Poniżej 9 część opowiadania Justy - jj89
Zgodnie z obietnicą wieczorem wrzucę jeszcze dwie części. :)


Znaleźć miłość cz 9

Alicja zostawiła siostrę pod szpitalem i oddaliła się. Nie chciała tutaj zostać. Zawiodła się na ludziach, o których myślała, że może im ufać. Była zła na siebie, na Maksa i na całą resztę. Miała poczucie, że została z problemami kompletnie sama. Chciała stąd uciec, ale nie wiedziała dokąd. Do Warszawy ? Tam nic jej nie trzymało. Wróciła do domu, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy do walizki i już jej nie było. Jej komórka nieustająco dzwoniła, w końcu nie wytrzymała. Otworzyła okno w samochodzie i wyrzuciła ją. Urządzenie z hukiem rozpadło się po jezdni. Nie wiedziała, dokąd ma jechać. Zatrzymała się w końcu na poboczu, żeby choć przez chwilę zebrać myśli. W końcu uznała, że najlepszym wyjściem będzie wyjazd do znajomej ze studiów, która obecnie mieszkała w górach. Tak więc zrobiła. Późnym wieczorem zajechała pod jej dom. Adres podali jej miejscowi, więc jakoś trafiła. Wyjęła bagaż i zapukała.

Drzwi otworzyła jej blondynka z krótkimi włosami.

-Alicja ??

-Cześć Asiu.

-Wszelki duch, wchodź wchodź.

Uściskała przyjaciółkę.

-Co cię tutaj sprowadza ? Nie widziałyśmy się od studiów.

-Problemy osobiste.. Nie wiedziałam dokąd mam się udać, a nie chciałam zostać w Toruniu.

-To teraz pracujesz w Toruniu ?

-Tak.

Asia wzięła jej bagaże i zaniosła do jednego z pokoi.

-No dobra, a teraz siadaj i mów co to za problemy, że przywiało cię aż do Zakopanego.

-Pracuje u nas jeden lekarz - Maks Keller. Ja pracuję tam od 3 miesięcy, on znacznie dłużej, ale nieważne. Od pierwszego dnia za mną chodził. Potem pisał, dzwonił, nawet przyszedł do nas do domu. Znaliśmy się wtedy zaledwie 2 dni, a on ciągle czegoś chciał. W końcu kiedy zadzwonił, kazałam mu się odczepić. I tak zrobił, mijały tygodnie, w końcu minęły 3 miesiące a my prawie w ogóle nie rozmawialiśmy. Ledwie kilka zdań na tematy zawodowe. W szpitalu nikt nie mógł tego wytrzymać. Wczoraj razem z siostrą byłam u żony przyjaciela Maksa, zwyczajnie na plotkach. Ale nie miałam pojęcia co moja siostra i koleżanka wymyśliły.

-Co takiego ?

-Dowiedziałam się dzisiaj kiedy dostałam wiadomość od Maksa. Napisał, że chciał powiedzieć mi to inaczej, ale przez podchody mojej siostry i Sylwii robi to w ten sposób. Dodał, że mnie kocha, że wyjeżdża do rodziców i wraca za miesiąc... Pokazałam im tą wiadomość i wtedy wszystko mi powiedziały. Maks miał za sprawą Sylwii odebrać mnie od Ewy i mieliśmy porozmawiać, tak to sobie zaplanowały...A efekt jest taki, że teraz Maks jest już pewnie w Szwajcarii...-kilka łez spłynęło po jej policzku.

Historia, którą opowiedziała Asi Alicja była dla niej straszna. Nie chciała jej nic radzić, bo nie znała Kellera, nie chciała tego oceniać. Kiedy Szymańska zasnęła, Asia poszperała trochę w Internecie i znalazła numer do szpitala, w którym pracuje Ala. Zadzwoniła tam i poinformowała Elżbietę o tym, gdzie jest Alicja. Ela bardzo jej podziękowała.

Zaraz po telefonie od Joasi Ela poszła do gabinetu Leona, gdzie razem z nim była Beata i Sylwia.


- Słuchajcie, Alicja jest w Zakopanem.

25 komentarzy:

  1. Jeszcze będą dziś 2 części?. Juliet szalejesz^^. Ale to dobrze bo jak czytam opowiadanie i akcja się rozkręca to jest już koniec:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co! Zaszalejemy! :P Jak się w tym tygodniu uporam ze wszystkim to sama zacznę tworzyć i postaram się bardziej dopieścić bloga. xD

      Usuń
    2. czekamy na twoje opowiadania :)

      Usuń
    3. To super czekam z niecierpliwością na nowe notki^^. W sumie lubię jak jesteś taka szalona i przy dłuższych opowiadaniach mogła byś tak częściej szaleć jeśli chcesz oczywiście xD. Pozatym pozytywne szaleństwo jeszcze nikomu nigdy nie zaszkodziło xDD

      Usuń
    4. Masz racje niunia
      Może sama znów coś napiszę mam nawet pomysł

      Usuń
    5. Mam już tyle pomysłów, że jak będzie czas, aby je przelać na klawiaturę, to będziecie miały co czytać. :D
      Ja bym Wam dawała więcej części, ale sama nie miałam kiedy teraz pisać, a nie chcę, żeby blog świecił pustkami, więc muszę Was potrzymać w niepewności. :P

      Usuń
    6. No to poki go masz to go przelej szybko na...klawiaturę co ci nie uleci xD. Tez może kiedyś sie odważe i napiszę opowiadanie(jeszcze nigdy tego nie robiłam wogóle) ale narazie nie mam tyle czasu xD

      Usuń
    7. Rozumiem brak czasu^^. Przeciwnym razie bym cię namawiała...az do skutku xD

      Usuń
    8. Ja właśnie od dwóch tygodni jestem tak zawalona robotą, że nie mam czasu nic stworzyć, ale lada chwila kończę i biorę się do pracy! :P
      Pisz pisz, kiedyś musi być ten pierwszy raz! xD

      Usuń
    9. jj89: Tak więc opowiadanie skończone, Juliett, wysłałam ci obydwa :)

      Usuń
    10. To Dobrze xD. O Matko bójcie się czytelnicy moja twórczość nadchodzi Hahaha nie n o może nie będzie tak źle jak sie odważę to dam znać xD

      Usuń
    11. jj89 jaki express ale to dobrze bo już sie nie możemy doczekać^^

      Usuń
    12. jj89: odważ się odważ, jak już się zacznie to tak jakoś samo idzie XD
      Miałam spore natchnienie więc siadłam,napisałam i jest ;D

      Usuń
    13. Haha Niunia dajesz! Pisz, bo czuję, że może być ciekawie. xD

      Justa dziękuję za opowiadania! :)

      Usuń
    14. Dobra xD

      Usuń
    15. No właśnie tylko nie zawsze tylko nie zawsze jest natchnienie i potrzebny jest ktoś kto cię natchnie wiec piszcie kochani opowiadania u Juliet czy tez na innych blogach co mnie NATCHNIECIE no xD

      Usuń
    16. Jest coraz więcej opowiadań, więc nie trzeba się martwić o natchnienie, tylko o to, aby nic nie powtórzyć. :P

      Usuń
    17. Też prawda xD

      Usuń
    18. jj89: Nie ma za co,do usług :D
      No właśnie,trzeba troszkę ruszyć głową żeby pomysł był w miarę świeży :D

      Usuń
  2. Super :) Jestem ciekawa co będzie dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jekam na 2 kolejne z cierpliwośćą

    OdpowiedzUsuń
  4. jak super, że jeszcze dzisiaj będą dwie części. Opowiadanie bardzo wciągające

    OdpowiedzUsuń